Historia rodem z czasów Haruna Ar-Raszida kontra codzienność. Ślady kul na budynkach, stukot młoteczków kotlarzy na miedzianym targu i smak mięsa podkręconego baharatem. Hałas, kurz, feeria barw i ten specyficzny chaos, podlany egzotycznym, bliskowschodnim sosem bezwładu. Bagdad i jego okolice to miejsce na rozdrożu tego, czym zawsze chciało być i tego, czym musiało się stać. Być może to nowy ląd do odkrycia przez podróżników, którzy lubią zbaczać z utartych ścieżek.
Reportaż Pana Podróżnika ze stolicy Iraku.
Dziura w śpiworze? Popruta kurtka membranowa? Rozdarty namiot? Uszkodzone szwy w ulubionej kamizelce, która przejechała z wami pół świata? Sprzęt outdoorowy dobrej klasy to spory wydatek – i ewentualne spisanie na straty danego elementu może zaboleć, nie tylko portfel. Ale jest sposób, aby drobne uszkodzenia zostały naprawione przez fachowców. I, co najlepsze, nie zapłacicie za to nawet złotówki.
Jak to zrobić? I czy tylko na południu Polski podróżnicy i miłośnicy outdooru mogą cieszyć się z takiej możliwości?
W zgodnej opinii wielu uczestników Festiwal Podróży i Przygody Bonawentura to jedna z najfajniejszych tego typu imprez w Polsce. Już samo miejsce spotkania (Stary Sącz) jest magiczne: to karpackie miasteczko z klimatem. Ale najważniejszym założeniem jest promocja świadomego i uważnego podróżowania – jak opowiadają sami organizatorzy, Bonawentura to festiwal dla tych, którzy wierzą, że świat pachnie kurzem szutrowych dróg, smakuje kawą gotowaną na ognisku i brzmi jak rozmowy przygodnych współpasażerów w autobusach bez rozkładu jazdy.
Festiwal corocznie odbywa się w budynku kina Sokół, wypełniając po brzegi wnętrze sali, nierzadko z nadkompletem widzów. 13. edycja Bonawentury, która odbyła się w dniach 14-16.02.2025 r. nie odbiegała od tego schematu: na większość z pokazów wszystkie bilety były wyprzedane. Pan Podróżnik miał przyjemność gościć na scenie ze swoją prelekcją w sobotnim bloku spotkań. Jak było?
Na pozór to niemożliwe: czy można spędzić noc (23.00–07.00) w większości dużych polskich miast – m.in. Warszawa, Kraków, Poznań, Wrocław, Łódź, Szczecin, Katowice, Lublin, Rzeszów, Trójmiasto – za cenę dużej butelki Pepsi? Przy pewnej dozie tolerancji na niewygodę – jak najbardziej tak! Co więcej: lokalizacja tych specyficznych „noclegów”, niekiedy tuż przy portach lotniczych, może stanowić doskonałą alternatywę do kilkugodzinnego oczekiwania w lotniskowej poczekalni na poranny lot.
Opisany patent można potraktować jako awaryjny pomysł na nocleg w obcym mieście – nie jest to promocja dotycząca klasycznego miejsca w hotelu, hostelu lub innym obiekcie noclegowym 😉
Europa to fascynujący kontynent. Oprócz krajów, które szczycą się historią państwowości liczoną w tysiącach lat – na politycznej mapie odnajdziemy także miejsca, gdzie pojęcie „niepodległość” jest stosunkowo świeżym zjawiskiem. Wpatrzeni w klasyczne cele wakacyjnych podróży, mając z tyłu głowy turystyczne przyzwyczajenia, niekiedy tracimy ostrość spojrzenia. I gubimy z horyzontu pomysłów wyjazdowych kraje-perełki, które zdecydowanie zasługują na uwagę.
Takim państwem jest Czarnogóra. Kraj, który zmaga się z „syndromem młodszego brata”. To państwo, które za kilkanaście miesięcy (na wiosnę 2026 r.) świętować będzie 20-lecie proklamowania niepodległości. Czarnogóra wciąż jest nie do końca odkryta, walcząca ze stereotypami i kusząca naszych rodaków tym, czego na próżno szukać nad Bałtykiem. Zatem: hit czy kit?
Pobawmy się w kontrasty. Przykładowo w „tak blisko, tak daleko”. Blisko, ponieważ nawigacja w telefonie nie kłamie. I głosem sztucznej inteligencji wskazuje, że samochodowa trasa z Polski do Rumunii – np. z Krakowa do Oradei – to mniej niż 500 km. Dystans zbliżony do przejażdżki między byłymi stolicami naszego kraju, czyli Krakowem i Poznaniem.
Daleko, ponieważ Rumunia wciąż musi walczyć o uwagę potencjalnych turystów, udowadniając, że jest niebanalnym celem podróży, a nie tylko przystankiem w drodze na bułgarskie plaże nad Morzem Czarnym. A stereotypy, które niekiedy pokutują w głowach podróżnych przed rozpoczęciem wyjazdu, powinny odejść do lamusa. Postanowiłem rozprawić się z kilkoma z nich, po prostu ruszając w drogę.
MIEJSCE: Zanzibar (Tanzania), okolice Jambiani
Gdy człowiek raz uchwyci rytm Afryki, stwierdza potem, że powtarza się on w całej muzyce kontynentu
Karen Blixen, „Pożegnanie z Afryką”
Takie akcje Pan Podróżnik lubi i szanuje: łącząc kod zniżkowy na 100 PLN, dostępny w aplikacji jednej z najpopularniejszej sieci sklepów w Polsce oraz sprytne wyszukiwanie ofert noclegowych, możecie za kilkadziesiąt PLN spędzić noc w hotelach 3* i apartamentach w Polsce. Przykład? Hotel 3* NAT (z basenem i śniadaniem) w Świnoujściu za… 85 PLN, hotel TeoDorka Med & Spa w Ciechocinku za 49 PLN czy nocleg w Convictus Cracovia *** w Krakowie za 89 PLN. Ale to nie koniec dobrych informacji: przy podaniu „właściwej” daty urodzin, możliwe są rezerwacje od 1 PLN! Pośpieszcie się: kod jest do odebrania do 28.02.2025 r.
Początek 2025 roku to gorący okres dla branży turystycznej. Noworoczne wyjazdy, podsumowania ostatnich 12 miesięcy, promocje i wyprzedaże u touroperatorów i przewoźników lotniczych, przygotowania do ferii zimowych, zmiany w przepisach – to tylko wierzchołek tej zimowej góry lodowej.
Największe stacje telewizyjne i radiowe w Polsce poświęcają w tym okresie tematyce podróżniczo-turystycznej nieco więcej czasu antenowego niż zazwyczaj. Efekt? Tylko w ostatnich kilku dniach Pan Podróżnik miał okazję wystąpić z komentarzem eksperckim m.in. w głównym wydaniu „Faktów” w TVN, w porannym paśmie live w Polsat / Polsat News, w wejściach antenowych w TVN24, w programie „Pytanie na śniadanie” w TVP2 czy jako gość dnia w Radiu 357. Jak wyglądało niesienie turystycznego kaganka oświaty?
Dla każdego coś miłego: zwolennicy wyjazdów za przysłowiowy grosik mogą skusić się na ultratanie bilety autokarowe z Warszawy do stolicy Litwy, czyli Wilna (zaledwie 23 PLN) lub do stolicy Łotwy – Rygi (36 PLN) w jedną stronę, również w okresie świąt wielkanocnych. A dla poszukiwaczy ekstremalnych wrażeń lub miłośników odkrywania nowych miejsc na swojej podróżniczej mapie – odwiedziny w jednej z najpiękniejszych i najbardziej niedostępnych części świata (Grenlandia) w najlepszym możliwym okresie, czyli w wakacje. Na wyspę, na którą zakusy ma prezydent-elekt Stanów Zjednoczonych Donald Trump, dostaniecie się samolotem z Warszawy za mniej niż 2310 PLN w dwie strony. To co, jaki klimat podróży wybieracie?
Antarktyka i Antarktyda… Na pozór niegościnny rejon świata, niedostępny dla turystyki zorganizowanej. Zamykacie oczy i myślicie o pingwinach, górach lodowych i wszechobecnej pustce. Wyobraźnia podpowiada wam scenariusze, w których odwiedziny lodowego kontynentu to ostateczne wyzwanie dla podróżników mających na rozkładzie odbyte wyjazdy w niemal każdy zakątek naszej planety.
Otwieracie oczy. Jesteście na statku, płyniecie właśnie przez Cieśninę Drake’a, a wasze marzenia stają się realne. Co więcej, drogę na siódmy kontynent znaczy smak najlepszych steków na świecie, które wylądowały na waszych talerzach kilka dni temu w ojczyźnie jednego z popularnych tańców. Jak to zrobić?
To już dziewiąta edycja najbardziej wyczekiwanego „zestawienia osobowego”, dotyczącego branży turystycznej w Polsce. Kapituła Ekspertów, pod auspicjami portalu waszaturystyka.pl przygotowuje listę osób kluczowych dla różnorodnych obszarów branży turystycznej w Polsce, decydujących o jej kondycji i mających wpływ m.in. na setki tysięcy (a wręcz miliony) turystów. Kto w mijającym roku był najbardziej wpływową osobą w polskiej turystyce?
Uroczysta gala w 5* hotelu, panele szkoleniowo-dyskusyjne oraz charytatywna podróżnicza aukcja, w wyniku której do dzieci w Sudanie Południowym trafi blisko 28 tysięcy porcji żywności terapeutycznej, podawanej dzieciom w stanie śmierci głodowej – wszystko w ramach jednego wydarzenia? Podczas tegorocznej edycji SOIT Incentive Day „Po słońce w świat” zadziała się magia. Stowarzyszenie Organizatorów Incentive Travel udowodniło, że jest to możliwe. Pan Podróżnik dołożył swoją cegiełkę do tego dzieła, łącząc – jako fixer – SOIT z Polskim Centrum Pomocy Międzynarodowej.
Ponad dwa miesiące. Blisko dziesięć tygodni. Tyle czasu minęło od dramatycznych wydarzeń, które dotknęły część z gmin na południowym zachodzie Polski. Obrazki zalanego centrum Lądka-Zdroju czy Bystrzycy Kłodzkiej powoli zacierają się w pamięci, a turystyczny kalendarz wskazuje, że czas zacząć planować wyjazdy na rozpoczynający się sezon zimowy. Czy tradycyjne narciarskie szaleństwo na stokach w Zieleńcu, korzystanie z oferty uzdrowiskowej lub zwiedzanie zamków, podziemi i innych atrakcji będzie możliwe?
Pan Podróżnik wybrał się tam osobiście, aby sprawdzić aktualną sytuację z punktu widzenia typowego turysty. Odpowiedź na powyżej zadane pytanie nie jest do końca oczywista.
I to się nazywa prawdziwa podróżnicza promocja na Black Friday – zatem szybko, szybko, szybko, zanim ktoś was ubiegnie lub specjalny kod przestanie działać. Podróże lotnicze po Polsce za cenę 4 puszek Pepsi, także w okresie świątecznym, noworocznym, w ferie zimowe oraz w trakcie trwania majówki i wakacji? A może wyprawa na inny kontynent za mniej niż 100 PLN? Niewiarygodne, ale takie ceny są do uzyskania przez każdego, a bilety lotnicze trafiają na skrzynki mailowe sprytnych podróżników. Na co czekacie?!
Rozmowy o przyszłości turystyki w duchu zrównoważonego rozwoju stanowią nie tylko podsumowanie dotychczasowej wiedzy, ale dają impuls do ewentualnych zmian, mających przełożenie na realne działania. Polska Organizacja Turystyczna we współpracy z Mazowiecką Regionalną Organizacją Turystyczną zorganizowała w Warszawie konferencję naukową, na której spotkali się eksperci, naukowcy, praktycy i samorządowcy. Paweł Kunz (Pan Podróżnik) miał przyjemność wygłosić prelekcję oraz uczestniczyć w panelu dyskusyjnym podsumowującym konferencję.
Czy dla polskiego podróżnika i autora może być większy zaszczyt, niż dołączenie swoimi literkami do najstarszego (ukazuje się od 1964 roku, z przerwą w latach 1989-2011) i najbardziej cenionego niezależnego pisma o podróżowaniu? „Kontynenty” to magazyn reporterów, pisarzy, fotografów, podróżników. Esencją pisma są reportaże, wywiady, opowieści o odległych krajach, nieznanych obyczajach, tajemniczych misteriach i obrzędach, o odkryciach, przygodach, ludziach.
Pan Podróżnik debiutuje (z dumą) na tych łamach, zapraszając do lektury sążnistego reportażu z kraju, który jest kolebką cywilizacji – opublikowanego w najnowszym numerze Kontynentów (43). Co – i kto – jeszcze czeka na was na 300 stronach jesiennego wydania magazynu?
Trzy godziny bezpośredniego lotu z Polski i… znajdziecie się w kraju, którego stolica nazywana jest największym na świecie muzeum pod gołym niebem. Malta to jeden z najdynamiczniej rosnących kierunków wśród turystów z Polski. W jednym z najpopularniejszych programów live w polskiej telewizji (TVP2, „Pytanie na śniadanie”) Pan Podróżnik – wraz z Agnieszką Wasztyl – miał przyjemność podzielić się z widzami swoimi impresjami z Valletty, Gozo, Mdiny i innych ciekawych miejsc, które czekają w tym wyspiarskim kraju na wszystkich spragnionych słońca i przygody.
Mawiają, że „za darmo to uczciwa cena”. Ale nocleg w górach za złotówkę to cena bliska ideału, nieprawdaż? ;-). Jeżeli planujecie w listopadzie lub w grudniu wędrówkę po górskich szlakach w Karkonoszach lub wejście na Śnieżkę, to lepszej okazji na nocleg w schronisku, które dla wielu było / jest kultowe po prostu nie znajdziecie.
Zwiedzanie jednego z siedmiu współczesnych cudów świata + wizyta na słynnej pustyni + iście marsjańskie widoki + gwarantowana słoneczna pogoda + dwa morza, nad którymi można spędzić czas? A to wszystko w trakcie tygodniowego wyjazdu (niedziela-niedziela), obejmującego termin ferii zimowych w Polsce? Bilety lotnicze na bezpośredni lot z Polski – w dwie strony! – są „do wyrwania” za niecałe 190 PLN. Spieszcie się, ponieważ taka cena długo się nie utrzyma.