Wywiady

Przestrzeń na oddech. Wywiad z Magdaleną Konik

Magiczny świat Gruzji + genialne zdjęcia

Read More
Azja

Między miłością i nienawiścią. Iran, muzyka i kara śmierci

Osobista opowieść o skrajnościach: miejscach, gdzie za głoszenie swoich poglądów można zapłacić najwyższą cenę.

Read More
Europa

Hygge, rowery i góry lodowe: zDANIA są podzielone

Budowle z klocków LEGO kontra budowle igloo z brył lodu. Reportaż podróżniczy.

Read More
Felietony

Kolejowy paradoks: kto kogo robi w balona, czyli dlaczego przepłacamy w WARSie?

Wojna polsko-czeska pod flagą piwno-kolejową. Felieton z drogi.

Read More
Afryka

Chuć, potencja, kły i rogi – z paramedycyną i turystyką w tle. Esej o bezwstydzie

Paskudna historia, paskudne czasy. Uwaga, artykuł zawiera drastyczne zdjęcie.

Read More
Europa

Islandia na opak: elfy, maskonury i tona kultury

Pan Podróżnik w krainie ognia, lodu, wulkanów i… kultury. Reportaż.

Read More

Mawiają, że okazje są po to, aby je wykorzystywać. Dwa zupełnie odmienne kraje, czyli Hiszpania i Albania w trakcie jednego, szybkiego, jesiennego wypadu? Jeżeli się pospieszycie i wykorzystacie propozycję Pana Podróżnika, to w połowie października będziecie mogli zrealizować nietuzinkową podróż za przysłowiową czapkę gruszek. Kto się pisze na taki wyjazd?

Upał rozlewa się po całym ciele. Droga? Na pozór nieco skomplikowana, ale podróż wyzwala nowe pokłady endorfin. Przedwczoraj moczyłem usta w kieliszku porto w Porto, wczoraj szukałem cienia pod Pomnikiem Odkrywców w stolicy Portugalii, wcinając pastéis de nata i spoglądając na most 25 Kwietnia, łączący Lizbonę z Almadą. Dziś fale Oceanu Atlantyckiego obmywają mi stopy, wiatr walczy z latawcami, na horyzoncie widzę statki, których następnym przystankiem będą Bermudy, Bahamy albo Nowy Jork. W kieszeni mam paczkę miętowych gum, chusteczki higieniczne i charakterystyczny bilet, który kusi wolnością wyboru.

Nie mam natomiast kluczyków do auta lub rezerwacji lotniczej. Nie potrzebuję ich na tym wyjeździe.

„Chcielibyśmy zwiedzić Kopenhagę, ale to droga przyjemność: loty i atrakcje”. Na szczęście powyższe zdanie mocno traci na aktualności. Wykorzystując okazję na tanie przeloty, możecie zaplanować idealny jesienny weekend w stolicy Danii, nie tracąc ani jednego dnia urlopu. Wolne miasto Christiania, kolorowe kamienice w Nyhavn, Indre By, okolice królewskiego zamku Rosenborg – a przy kontynuowaniu programu CopenPay także darmowe lunche, filiżanka kawy, wycieczki kajakiem, lekcje surfingu i bezpłatne wstępy do muzeów – to wszystko czeka na Was. Kupujcie bilety, kto pierwszy ten lepszy!

Zaplanujcie już teraz realizację świetnego pomysłu podróżniczego na Walentynki. Zabierzcie swoją drugą połówkę na niezapomniany weekend we Włoszech. Romantyczne jezioro Como lub Maggiore, zabytki Mediolanu + klasyczne atrakcje dla podniebienia, czyli zestaw „pizza, pasta, pecorino, prosecco”? Brzmi jak genialny plan! Bilety na bezpośrednie loty w dwie strony, w perfekcyjnej dacie obejmującej święto zakochanych (piątek-niedziela, 14-16.02.2025 r.) kosztują mniej niż wyjście do kina, coca-cola i popcorn. Łapcie bilety, zanim ktoś Was ubiegnie!

To wiadomość, która zdecydowanie ucieszy wszystkich podróżników i miłośników wschodnich klimatów. Kurczy się lista państw, które wymagają od obywateli Polski posiadania wizy, niezbędnej do przekroczenia ich granicy. Rząd Chin podjął decyzję o włączeniu Polski do programu ruchu bezwizowego. Czy to kamyczek, który poruszy lawinę? Jakie państwa wciąż „bronią się” przed turystami z naszego kraju?

Czym zajmuje się dziennikarz-podróżnik? Jakiego sprzętu użyć do stworzenia podcastu podróżniczego podczas wyjazdu? Czy można nagrać małpę, słonia i wielbłąda? Dlaczego nasz głos w słuchawkach brzmi zupełnie inaczej niż na żywo? Podczas czerwcowych warsztatów podróżniczych w małopolskich placówkach przedszkolnych, w których wzięło udział ponad 250 uczestników (w wieku 3-7 lat) Pan Podróżnik zdradzał swoje patenty na złapanie chwil ulotnych w formie pocztówki dźwiękowej.

Łukasz Nowicki to nie tylko znany aktor, dziennikarz, prezenter i osobowość medialna. To również zapalony odkrywca świata, który na swoim koncie ma wiele nietypowych wyjazdów. Przyjąłem – jako Pan Podróżnik – zaproszenie do jego podcastu „Z Nowickim po drodze”, mając nadzieję na długą i szczerą rozmowę, dotykającą nie tylko samego podróżowania. Ponaddwugodzinna audycja pozwoliła na poruszenie wielu tematów okołopodróżniczych, związanych z przeszłością, teraźniejszością i przyszłością: od wspomnień z wyjazdów, poprzez plany i sposoby na tanie wyjazdy, skończywszy na światopoglądzie, podejściu do otaczającego nas świata i ludzi oraz otwarciu na nowe i nieznane.

Czy kiedykolwiek doświadczyliście zjawiska dnia polarnego, gdy przez całą dobę słońce nie zachodzi? Jak najtaniej poczuć „zew północy”? Wybrać się za koło podbiegunowe – do miasta zwanego Bramą Arktyki. Błyskawiczna, 24 godzinna wycieczka do Tromsø, w obłędnej cenie… i to jeszcze w czerwcu? Łapcie okazję, zanim zniknie.

Używając określenia ze świata sportu: krakowski port lotniczy rzutem na taśmę – wieczorem, w ostatni dzień maja (31.05) – osiągnął wynik, którym wcześniej mogło pochwalić się tylko stołeczne Lotnisko Chopina. Milion pasażerów, którzy zostali obsłużeni w trakcie jednego miesiąca kalendarzowego w Kraków Airport oznacza, że polubiliśmy podróżowanie „z regionów”, a statystyki przebiły psychologiczną granicę. Jakie są predykcje i ilu pasażerów w ostatnim roku skorzystało z polskich portów lotniczych? Czy przekłada się to na konieczność wcześniejszego przybycia na lotnisko przed wakacyjnym lotem?

Za oknem końcówka wiosny wybuchła mi prosto w twarz, a wspomnienie lutowych esów-floresów, namalowanych na szybie przez mróz, powoli zaczyna się zacierać. W głowie kiełkują plany letnich wyjazdów. Telefon pika, wypluwa smaczny i świeży cytat. „– To dobry dzień dla wszystkich obecnych i, miejmy nadzieję, wielu przyszłych użytkowników lokalnego transportu publicznego”. Te słowa zwiastują nowe podróże, eksplorację zrewitalizowanych obszarów, niespieszne odkrywanie parków narodowych, miast i miasteczek. Pachną przygodą, wiatrem w górach i słońcem na nadmorskim deptaku. I podszyte są małym żalem, ale o tym później.

Koszt transportowy takiej przyjemności? 220 zł miesięcznie. Jak to możliwe?

Jakim środkiem transportu można dostać się do Chin? Najprostsza odpowiedź brzmi: samolotem. Ale nie musimy być niewolnikami najbardziej oczywistych rozwiązań w drodze do Państwa Środka. Podróż autobusem przez step dała odpowiedź m.in. na pytanie, co łączy handlarzy dywanów i terrorystów. Czy da się zatem odwiedzić Region Autonomiczny Sinciang (Xinjiang), wydając na trasie z kazachskiego Ałmaty nieco ponad 230 zł?

Reportaż z nietypowej drogi do Chin, czyli obszerna opowieść Pana Podróżnika, z polityką w tle.

Ekspresowy wyjazd z Polski na stratowulkan, w pakiecie z (nie)legalnym spaniem na zboczu. Całość połączona z nietypowym city-breakiem w mieście, które zdecydowanie warte jest grzechu. Wszystko za przysłowiową czapkę gruszek, zaś w realizacji pomysłu – i zmieszczeniu się w niecałej dobie — nie tylko zegarek odgrywał ważną rolę.

Czy się udało? Reportaż Pana Podróżnika z szalonych 24 godzin w podróży, tuż przed pandemią.

Jakie kierunki wybierają Polacy na wakacje w 2024 roku? Czy Turcja w dalszym ciągu jest królem wśród wyjazdów zorganizowanych? Który z krajów w ostatnich latach stracił na zainteresowaniu? Dlaczego nowi gracze na polskim rynku spowodowali małą rewolucję w sektorze touroperatorskim? Pan Podróżnik w ramach wywiadu dla stacji TVN24 oraz materiału dla portalu TVN24.pl wyjaśniał trendy i przekazywał statystyki wraz z predykcją dotyczącą tego sezonu. Całość analizy – w poniższym artykule.

Triest, będący ukrytą perłą w koronie włoskich miejscowości? Słowenia, która już samą angielską nazwą kraju (sLOVEnia) zapowiada – być może romantyczne – przygody? A może ekspresowa wycieczka do urokliwej chorwackiej Opatiji oraz kosmopolitycznej Rijeki? Niewiarygodne, ale taką eskapadę lotniczo-kolejową, obejmującą trzy kraje, w dogodnym czerwcowym terminie (piątek-poniedziałek) możecie złapać z Polski za mniej niż 200 PLN. I to jest właśnie prawdziwa okazja!

Podróżowanie po Ugandzie przypomina nieco koc wykonany z wielobarwnych łat-wspomnień. Niektóre z nich cieszą oko nietypową fakturą, niektóre na pozór nie pasują do pozostałych. Istnieją i takie, które wyglądają na bardzo drogie fragmenty tkanin – i muszę relatywizować sobie ich obecność w mojej patchworkowej, turystycznej kołdrze, w której najczęściej to relacja jakości do ceny jest najistotniejsza.

A jednak wszystkie te łaty idealnie zgrywają się w całość. I gdy wracam z Ugandy – mając pod powiekami wspomnienia plantacji herbaty, wschodów słońca nad majestatycznym jeziorem Wiktorii, raftingu na Nilu Białym, ale przede wszystkim bujnych lasów deszczowych i ich zagrożonych wyginięciem mieszkańców – moim pytaniem, zawieszonym w powietrzu, nie jest: Czy tam wrócić?, lecz Kiedy tam wrócić?

Wakacje za pasem, więc dla wielu naszych rodaków to ostatni dzwonek na rozglądanie się w gąszczu ofert wakacyjnego wypoczynku. Gdzie wyjeżdżają Polacy? Jakie kierunki zyskują na znaczeniu? Czy najważniejszym kryterium wyjazdu zorganizowanego jest cena? Pan Podróżnik w ramach wypowiedzi eksperckiej dla telewizji TVP3 Warszawa pochylił się nad tymi zagadnieniami.

Dla jednych – kraina ognia, lodu i wulkanów, kusząca swoją innością, przez lata nieskażona masową turystyką. Dla innych – czarodziejski ląd na końcu Europy, gdzie każdy głaz może okazać się zamarłym na moment trollem, a wiara w nadprzyrodzone moce, Ukrytych Ludzi i niewytłumaczalne zjawiska jest równie powszechna jak lodowce i gejzery.

Ale Islandia to nie tylko stereotypy, oszałamiająca przyroda i liczna diaspora naszych rodaków, którzy żyją na tej wyspie. To również muzyczne olśnienia, literackie wzruszenia, filmowe wrażenia, kulturalne wydarzenia – całość podlana oryginalnym sosem, smakująca niczym lokalny plokkfiskur, gulasz rybny.

Nigdy nie wiem, który z moich zmysłów zostanie złapany w przyjemną pułapkę, a bywam tam regularnie. Zapnijcie pasy, zabieram was w podróż śladami wspomnień.

Dlaczego tak często mamy do czynienia z overbookingiem? W jaki sposób wybierany jest ten pasażer, który nie poleci? Czy overbooking (i ewentualne odszkodowanie) należy się także w przypadku usług noclegowych i przejazdów autokarowych? Pan Podróżnik, będąc gościem Kseni Maćczak-Szumskiej, w kilkunastominutowej rozmowie live na antenie Radia Nowy Świat tłumaczył zawiłości przepisów w liniach lotniczych, wskazując drogę do uzyskania odszkodowania.

Nadchodząca wielkimi krokami majówka skłania do myślenia o sensownym planowaniu wyjazdów. Warto świadomie podejść do wyboru celu naszej podróży, unikając miejsc, w których nadmierna liczba turystów doprowadziła do skrajności określanej mianem „overtourism (overturyzm)”. Pan Podróżnik przyjął zaproszenie do radia RMF24 – w niedzielnej, popołudniowej audycji, prowadzonej przez Marcina Jędrycha, poruszył temat ciemnej strony turystyki, pokazując jednocześnie rozsądne rozwiązania. Jakie miejsca omijać?

To będzie osobista opowieść o skrajnościach, z turystyką i muzyką w tle. I o tym, że osoby, które krzyczą o końcu demokracji w Polsce oraz twierdzą, że brutalnie tłumione jest ich prawo do protestów – a oni sami podlegają rozmaitym represjom – powinny pamiętać o swoistym toutes proportions gardées. Dlaczego? Ponieważ w XXI wieku w dalszym ciągu na mapie świata znajdziemy miejsca, gdzie za odwagę w głoszeniu swoich poglądów można zapłacić najwyższą cenę…

Zrównoważona turystyka? To nie fanaberia, lecz imperatyw – również dla branży MICE! Pan Podróżnik przyjął zaproszenie SITE Poland do uczestnictwa w Responsible Incentive Travel Day, występując w panelu dyskusyjnym z Michałem Cessanisem, reprezentującym National Geographic Traveler. Międzynarodowa konferencja, która odbyła się w warszawskim hotelu Hilton, zgromadziła w jednym czasie i miejscu prezesów agencji incentive, MICE, reprezentantów DMC i międzynarodowych organizacji, przedstawicieli kierunków i regionów turystycznych, convention bureaus, ekspertów i dziennikarzy. Przyszłość ma kolor zielony?

Polskie Linie Lotnicze LOT oraz Chorwacka Wspólnota Turystyczna kontynuują tradycję wspólnej inauguracji sezonu letniego. Tym razem organizatorzy zaprosili 180 przedstawicieli touroperatorów, dziennikarzy i agentów turystycznych na krótki press tour, którego agenda obejmowała m.in. dwudniową wizytę w Województwie Splicko-Dalmatyńskim, zwiedzanie Trogiru i Splitu oraz oficjalną konferencję prasową. Relacja Pana Podróżnika z Chorwacji.

Protesty przeciwko niekontrolowanemu rozwojowi turystyki w jednym z hiszpańskich regionów, problem z pasażerami ogromnych statków wycieczkowych, którzy powodują zaburzenie równowagi i dobrostanu mieszkańców Spitsbergenu, zmiany na turystycznej mapie świata. To tylko część z tematów, które zostały poruszone przez Pana Podróżnika podczas wieczornej audycji live „Oko na świat” w TVP Info, prowadzonej przez Ernesta Zozunia.

Dwa kolejne, wiosenne spotkania z widzami najpopularniejszego polskiego telewizyjnego programu śniadaniowego – tym razem Pan Podróżnik miał przyjemność podzielić się impresjami z Wyspy Wielkanocnej (1.04) oraz opowiadać o tym, co kręci nie tylko facetów, czyli o najgroźniejszych, najciekawszych i jednocześnie najpiękniejszych drogach na świecie (17.04), które przemierzył samochodem terenowym lub innym pojazdem przygotowanym do takiej zabawy. Gotowi?

Gdzie tym razem zabierze Was Pan Podróżnik, zapraszając swoimi wydrukowanymi literkami w najnowszym, wiosennym numerze magazynu All Inclusive? Północ Europy kontra środek Afryki. Kraina lodu i ognia kontra kraina sawanny i lasów deszczowych. Gejzery kontra goryle górskie. Islandia i Uganda. Dwa reportaże podróżnicze, dwie historie z wyjazdów, dwa wspomnienia, żywe do dziś. Skusicie się?

Wiosna wybuchła Wam prosto w twarz? Przywitajcie ją godnie! Najlepiej z egzemplarzem nowego, świeżutkiego numeru Outdoor Magazynu. Gwarantowana dobra lektura, klasyczna dawka inspiracji podróżniczej oraz niebanalne zdjęcia – to wszystko dostaniecie w zgrabnym pakiecie, m.in. z felietonem Pana Podróżnika. To co, czytamy? 🙂

Gdzie wyjechać na majówkę? Jakie są aktualne preferencje naszych rodaków: planujemy spędzić ten czas w Polsce czy poza jej granicami? Pan Podróżnik przyjął zaproszenie do głównego programu informacyjnego TVP2. W wieczornej „Panoramie” wyemitowano materiał, w którym zaprezentowano konkretne statystyki przygotowane przez przedstawicieli Polskiej Organizacji Turystycznej oraz polecane miejsca na majówkę, wybrane przez Pana Podróżnika.

Jak ocenić, które z polskich miast wojewódzkich jest tym najlepszym do zamieszkania? I jakie elementy wchodzą w skład rankingu, który możliwie najbardziej kompleksowo i obiektywnie podsumowuje ważne aspekty, które powinniśmy brać pod uwagę przy decyzji o przeprowadzce do danego miasta? Coroczne zestawienie Business Insider Polska odpowiada na te pytania. Czy warto zatem rozważyć zamieszkanie nad Łyną, Bystrzycą, Wartą i Motławą? Pan Podróżnik postanowił sprawdzić to u źródła.

Czy będąc w trakcie podróży po rubieżach Pakistanu – i dysponując jedynie telefonem komórkowym oraz wąskopasmowym dostępem do internetu od jednego z lokalnych operatorów – da się przeprowadzić na żywo wejście live (video) do jednego z najpopularniejszych porannych pasm publicystycznych w Polsce, czyli programu Newsroom WP? Pan Podróżnik wyszedł z założenia: „nie ma rzeczy niemożliwych”. Udało się!

Czy Afryka jest aż tak dzika? Jakie ślady zostawia słoń? Dlaczego kompas, latarka i sznurek powinien znaleźć się w bagażu każdego, nawet najmłodszego eksploratora? Podczas kilku wiosennych dni dzieci w wieku 3-6 lat (11 grup przedszkolnych) przeniosły się na zajęciach z Panem Podróżnikiem na najgorętszy kontynent, poznając nie tylko afrykańską faunę, florę i zwyczaje, ale również warunki, w jakich uczą się ich rówieśnicy.

Nie wiecie, jak spędzić przyszły weekend ze swoją ukochaną drugą połową? Pan Podróżnik podpowiada: a może warto odwiedzić jedno z najpiękniejszych państw w Europie, zamoczyć nogi w Morzu Adriatyckim i podziwiać jedyny fiord na południu Europy, jeżdżąc po urokliwych i krętych drogach wynajętym samochodem? Wszystko to w bajecznie niskiej cenie. I to jest właśnie prawdziwe last minute!

Plus 25°C kontra minus 40°C. Budowle z klocków LEGO kontra budowle igloo z brył lodu. Owce i pospolite krowy kontra piżmowoły i niedźwiedzie polarne. Rowery kontra psie zaprzęgi. Kosmopolityczna stolica w sercu Europy kontra rejon zwany Ultima Thule, czyli końcem znanego świata.

To niewiarygodne, ale wszystkie te określenia, rzeczy, zwierzęta i miejsca dotyczą jednego organizmu państwowego, który w teorii jest nam doskonale znany. Ale Królestwo Danii (Kongeriget Danmark) niejedno ma imię. I mimo blisko 4 tys. km odległości, oceanu i mórz, które dzielą Rønne od Qaanaaq – piwo Faxe smakuje tak samo wybornie na Bornholmie, jak i na Grenlandii.

Odważysz się ruszyć w podróż?