To wiadomość, która zdecydowanie ucieszy wszystkich podróżników i miłośników wschodnich klimatów. Kurczy się lista państw, które wymagają od obywateli Polski posiadania wizy, niezbędnej do przekroczenia ich granicy. Rząd Chin podjął decyzję o włączeniu Polski do programu ruchu bezwizowego. Czy to kamyczek, który poruszy lawinę? Jakie państwa wciąż „bronią się” przed turystami z naszego kraju?
Polski paszport jest jednym z najsilniejszych na świecie: najnowszy Henley Passport Index klasyfikuje go na 7. miejscu w globalnym rankingu; bez wiz – lub dzięki VOA, czyli wizie uzyskanej bezpośrednio po przybyciu – możemy odwiedzić znakomitą większość krajów świata. Nasz dokument podróży, umożliwiający bezwizowe odwiedziny w 188 krajach i terytoriach na świecie jest silniejszy niż paszport Stanów Zjednoczonych (187), a do lidera rankingu (Singapur, 195 państw) brakuje nam zaledwie sześciu „wolnych od wizy” krajów.
Wygląda na to, że to nie koniec marszu w górę rankingu siły paszportów. Już wkrótce spacer po placu Tian’anmen, podziwianie Wielkiego Muru Chińskiego, zwiedzanie Muzeum Terakotowej Armii Pierwszego Cesarza Qin w Xi’anie lub wędrówka śladami chińskich cudów przyrody będą łatwiejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Rząd w Pekinie ogłosił, że Polska dołącza do grupy państw objętych programem ruchu bezwizowego. Tym samym padł kolejny bastion na podróżniczej liście krajów, do których nie mogliśmy wjechać bez spełnienia procedury wizowej oraz poniesienia niemałych kosztów związanych z jej uzyskaniem.
早上好,中国, czyli dzień dobry, Chiny!
Decyzja o włączeniu Polski do programu ruchu bezwizowego jest pokłosiem aktualnie trwającej wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Chinach. Po spotkaniu z przywódcami Chińskiej Republiki Ludowej, władze tego kraju poinformowały o zmianach w obecnej polityce wizowej. Posiadacze polskiego paszportu będą mogli podróżować do Chin w celach turystycznych, biznesowych, rodzinnych i tranzytowych na okres 15 dni, bez konieczności ubiegania się o wizę.
Zniesienie wiz dla obywateli Polski oraz cały program ruchu bezwizowego – do którego wcześniej włączono m.in. niektóre europejskie kraje, takie jak Hiszpania, Francja, Holandia, Niemcy, Irlandia, Belgia, Szwajcaria, Austria czy Węgry – ma wzmocnić więzi międzynarodowe oraz pobudzić turystykę po pandemii. Na ten moment nie ma jeszcze doprecyzowanej informacji, od kiedy ruch bezwizowy między Polską i Chińską Republiką Ludową będzie oficjalnie możliwy. Całość działań powinna być jednak kwestią dni a nie miesięcy, co potwierdził prezydent Andrzej Duda podczas konferencji prasowej w Pekinie.
Dzisiaj po rozmowie ze mną prezydent Xi Jinping zadeklarował, że Polacy będą mieli ruch bezwizowy do Chin. Każdy, kto będzie chciał przyjechać do Chin w terminie do 15 dni – a więc przede wszystkim w celach turystycznych czy w celach gospodarczych, biznesowych – nie będzie potrzebował wizy. Te procedury już zostały uruchomione. Sądzę, że możemy się spodziewać tego, że już w najbliższych dniach ruch bezwizowy stanie się faktem. W tutejszej praktyce zazwyczaj dzieje się tak po jednoznacznej deklaracji złożonej przez prezydenta Xi Jinpinga. Cieszę się bardzo z tego, bo możliwość komunikacji międzyludzkiej jest dla mnie ogromnie istotna.
Prezydent RP, Andrzej Duda
UPDATE: 25.06.2024 r., 12:00
Rzeczniczka chińskiego MSZ Mao Ning podczas briefingu prasowego poinformowała, że ruch bezwizowy dla obywateli Polski, umożliwiającej wjazd i pobyt na terytorium ChRL do 15 dni, będzie obowiązywał od 1 lipca bieżącego roku do końca 2025 roku.
Ulga dla podróżniczego portfela
Z punktu widzenia podróżnika, który planuje wizytę w Państwie Środka – to genialna informacja. Nie od dziś wiadomo, że procedura uzyskania chińskiej wizy nie jest tania ani najprostsza (mimo wprowadzenia kilka lat temu ułatwień w postaci możliwości aplikowania via internet). Na koszt wizy do Chin składa się m.in. opłata rządowa (od 395 zł do 645 zł), która jest zależna od trybu procesowania wniosku oraz liczby możliwych wjazdów na terytorium ChRL. Gwoli uczciwości mogę dodać, że w grudniu 2023 roku władze Chin tymczasowo obniżyły opłatę dla obywateli krajów strefy Schengen, w tym Polski – motywując to chęcią usprawnienia przepływu podróżnych pomiędzy Chinami i zagranicą.
Do tego dochodziły koszty skorzystania z firm pośredniczących – w przypadku tych podróżnych, którzy nie chcieli złożyć wniosku osobiście w warszawskim Centrum Obsługi Wniosków Wizowych dla Chin lub skorzystać z drogi elektronicznej. O jakich kwotach mówimy? Cóż, sporych. Poniżej cennik jednej z takich firm, czyli WizaSerwis – uwaga, poniższe ceny nie uwzględniają obowiązkowych opłat wizowych, to tylko usługa pośrednictwa:
Gdzie z wizą, czyli „lista wstydu”
Potraktujmy określenie „lista wstydu” z przymrużeniem oka… ale sporo polskich podróżników zastanawia się nad odpowiedzią na pytanie: – Okej, mam polski paszport. Ciekawe, do jakich krajów potrzebuję wizę, nawet przy chęci turystycznej wizyty. Okazuje się, że odliczając część krajów położonych w Afryce, praktycznie cały świat stoi przed nami otworem.
Poniższe zestawienie opiera się na danych z Henley Passport Index na rok 2024.
- Państwa świata (poza kontynentem afrykańskim), do których z polskim paszportem nie wjedziemy bez wizy lub nie uzyskamy jej w formie VOA (visa on arrival): Afganistan, Australia, Azerbejdżan, Bhutan, Gujana, Indie, Kuba, Korea Północna, Nauru, Papua-Nowa Gwinea, Rosja, Syria, Turkmenistan, Wietnam.
- Państwa świata (w Afryce), do których z polskim paszportem nie wjedziemy bez wizy lub nie uzyskamy jej w formie VOA: Algieria, Benin, Czad, Demokratyczna Republika Konga, Erytrea, Ghana, Gwinea, Gwinea Równikowa, Jemen, Kamerun, Kongo, Lesotho, Liberia, Libia, Mali, Niger, Nigeria, Republika Środkowoafrykańska, Sudan, Sudan Południowy, Uganda, Wybrzeże Kości Słoniowej.
Część z kryteriów, którymi posługują się analitycy Henley Passport Index w odniesieniu do podróżnych z Polski nie jest do końca w pełni oczywista: przykładem jest chociażby Pakistan czy Arabia Saudyjska. Niemniej, nie zmienia to ogólnego wydźwięku zestawienia: mając w kieszeni polski dokument podróży, czyli paszport – możemy śmiało planować wyjazdy w najdalsze zakątki globu, nie przejmując się (w większości wypadków) procedurą wizową.
Ciekawostka na koniec: obywatele jakiego kraju mają w tym zakresie (podróży pod świecie bez konieczności uzyskiwania wizy wjazdowej do danego kraju) najtrudniej? Okazuje się, że najsłabszym paszportem świata legitymują się obywatele Syrii i Afganistanu – bez wizy mogą wjechać do mniej niż 30. krajów…
Komentowanie jest wyłączone.