Najnowsze komentarze w mediach ↓


Przeczytaj wszystkie artykuły ↓

Łukasz Nowicki to nie tylko znany aktor, dziennikarz, prezenter i osobowość medialna. To również zapalony odkrywca świata, który na swoim koncie ma wiele nietypowych wyjazdów. Przyjąłem – jako Pan Podróżnik – zaproszenie do jego podcastu „Z Nowickim po drodze”, mając nadzieję na długą i szczerą rozmowę, dotykającą nie tylko samego podróżowania. Ponaddwugodzinna audycja pozwoliła na poruszenie wielu tematów okołopodróżniczych, związanych z przeszłością, teraźniejszością i przyszłością: od wspomnień z wyjazdów, poprzez plany i sposoby na tanie wyjazdy, skończywszy na światopoglądzie, podejściu do otaczającego nas świata i ludzi oraz otwarciu na nowe i nieznane.

Używając określenia ze świata sportu: krakowski port lotniczy rzutem na taśmę – wieczorem, w ostatni dzień maja (31.05) – osiągnął wynik, którym wcześniej mogło pochwalić się tylko stołeczne Lotnisko Chopina. Milion pasażerów, którzy zostali obsłużeni w trakcie jednego miesiąca kalendarzowego w Kraków Airport oznacza, że polubiliśmy podróżowanie „z regionów”, a statystyki przebiły psychologiczną granicę. Jakie są predykcje i ilu pasażerów w ostatnim roku skorzystało z polskich portów lotniczych? Czy przekłada się to na konieczność wcześniejszego przybycia na lotnisko przed wakacyjnym lotem?

Mieszkańcy Tuszetii, górskiego obszaru w północno-wschodniej Gruzji, wiodą nieskomplikowane życie w surowych i skromnych warunkach. Choć ich system wartości różni się nieco od naszego, nie powinniśmy go oceniać. Można za to spróbować porównać te dwa światy i zastanowić się, czy nie zatraciliśmy się w pogoni za wygodami i samorealizacją. Gruzini narzekają rzadziej niż my, choć powodów im nie brakuje. Są wrażliwi, pomocni, uważni i pełni wzajemnego szacunku. O życiu w kraju, który wciąż oddycha tradycją, o ekologii, zdjęciach i szklanym suficie dla kobiet Pan Podróżnik rozmawia z Magdaleną Konik.

Za oknem końcówka wiosny wybuchła mi prosto w twarz, a wspomnienie lutowych esów-floresów, namalowanych na szybie przez mróz, powoli zaczyna się zacierać. W głowie kiełkują plany letnich wyjazdów. Telefon pika, wypluwa smaczny i świeży cytat. „– To dobry dzień dla wszystkich obecnych i, miejmy nadzieję, wielu przyszłych użytkowników lokalnego transportu publicznego”. Te słowa zwiastują nowe podróże, eksplorację zrewitalizowanych obszarów, niespieszne odkrywanie parków narodowych, miast i miasteczek. Pachną przygodą, wiatrem w górach i słońcem na nadmorskim deptaku. I podszyte są małym żalem, ale o tym później.

Koszt transportowy takiej przyjemności? 220 zł miesięcznie. Jak to możliwe?

Jakim środkiem transportu można dostać się do Chin? Najprostsza odpowiedź brzmi: samolotem. Ale nie musimy być niewolnikami najbardziej oczywistych rozwiązań w drodze do Państwa Środka. Podróż autobusem przez step dała odpowiedź m.in. na pytanie, co łączy handlarzy dywanów i terrorystów. Czy da się zatem odwiedzić Region Autonomiczny Sinciang (Xinjiang), wydając na trasie z kazachskiego Ałmaty nieco ponad 230 zł?

Reportaż z nietypowej drogi do Chin, czyli obszerna opowieść Pana Podróżnika, z polityką w tle.

– Czas się nie spieszy, to my nie nadążamy. Lew Tołstoj

Ekspresowy wyjazd z Polski na stratowulkan, w pakiecie z (nie)legalnym spaniem na zboczu. Całość połączona z nietypowym city-breakiem w mieście, które zdecydowanie warte jest grzechu. Wszystko za przysłowiową czapkę gruszek, zaś w realizacji pomysłu – i zmieszczeniu się w niecałej dobie — nie tylko zegarek odgrywał ważną rolę.

Czy się udało? Reportaż Pana Podróżnika z szalonych 24 godzin w podróży, tuż przed pandemią.

Jakie kierunki wybierają Polacy na wakacje w 2024 roku? Czy Turcja w dalszym ciągu jest królem wśród wyjazdów zorganizowanych? Który z krajów w ostatnich latach stracił na zainteresowaniu? Dlaczego nowi gracze na polskim rynku spowodowali małą rewolucję w sektorze touroperatorskim? Pan Podróżnik w ramach wywiadu dla stacji TVN24 oraz materiału dla portalu TVN24.pl wyjaśniał trendy i przekazywał statystyki wraz z predykcją dotyczącą tego sezonu. Całość analizy – w poniższym artykule.

Triest, będący ukrytą perłą w koronie włoskich miejscowości? Słowenia, która już samą angielską nazwą kraju (sLOVEnia) zapowiada – być może romantyczne – przygody? A może ekspresowa wycieczka do urokliwej chorwackiej Opatiji oraz kosmopolitycznej Rijeki? Niewiarygodne, ale taką eskapadę lotniczo-kolejową, obejmującą trzy kraje, w dogodnym czerwcowym terminie (piątek-poniedziałek) możecie złapać z Polski za mniej niż 200 PLN. I to jest właśnie prawdziwa okazja!

Podróżowanie po Ugandzie przypomina nieco koc wykonany z wielobarwnych łat-wspomnień. Niektóre z nich cieszą oko nietypową fakturą, niektóre na pozór nie pasują do pozostałych. Istnieją i takie, które wyglądają na bardzo drogie fragmenty tkanin – i muszę relatywizować sobie ich obecność w mojej patchworkowej, turystycznej kołdrze, w której najczęściej to relacja jakości do ceny jest najistotniejsza.

A jednak wszystkie te łaty idealnie zgrywają się w całość. I gdy wracam z Ugandy – mając pod powiekami wspomnienia plantacji herbaty, wschodów słońca nad majestatycznym jeziorem Wiktorii, raftingu na Nilu Białym, ale przede wszystkim bujnych lasów deszczowych i ich zagrożonych wyginięciem mieszkańców – moim pytaniem, zawieszonym w powietrzu, nie jest: Czy tam wrócić?, lecz Kiedy tam wrócić?

Wakacje za pasem, więc dla wielu naszych rodaków to ostatni dzwonek na rozglądanie się w gąszczu ofert wakacyjnego wypoczynku. Gdzie wyjeżdżają Polacy? Jakie kierunki zyskują na znaczeniu? Czy najważniejszym kryterium wyjazdu zorganizowanego jest cena? Pan Podróżnik w ramach wypowiedzi eksperckiej dla telewizji TVP3 Warszawa pochylił się nad tymi zagadnieniami.

Dla jednych – kraina ognia, lodu i wulkanów, kusząca swoją innością, przez lata nieskażona masową turystyką. Dla innych – czarodziejski ląd na końcu Europy, gdzie każdy głaz może okazać się zamarłym na moment trollem, a wiara w nadprzyrodzone moce, Ukrytych Ludzi i niewytłumaczalne zjawiska jest równie powszechna jak lodowce i gejzery.

Ale Islandia to nie tylko stereotypy, oszałamiająca przyroda i liczna diaspora naszych rodaków, którzy żyją na tej wyspie. To również muzyczne olśnienia, literackie wzruszenia, filmowe wrażenia, kulturalne wydarzenia – całość podlana oryginalnym sosem, smakująca niczym lokalny plokkfiskur, gulasz rybny.

Nigdy nie wiem, który z moich zmysłów zostanie złapany w przyjemną pułapkę, a bywam tam regularnie. Zapnijcie pasy, zabieram was w podróż śladami wspomnień.

Dlaczego tak często mamy do czynienia z overbookingiem? W jaki sposób wybierany jest ten pasażer, który nie poleci? Czy overbooking (i ewentualne odszkodowanie) należy się także w przypadku usług noclegowych i przejazdów autokarowych? Pan Podróżnik, będąc gościem Kseni Maćczak-Szumskiej, w kilkunastominutowej rozmowie live na antenie Radia Nowy Świat tłumaczył zawiłości przepisów w liniach lotniczych, wskazując drogę do uzyskania odszkodowania.

Nadchodząca wielkimi krokami majówka skłania do myślenia o sensownym planowaniu wyjazdów. Warto świadomie podejść do wyboru celu naszej podróży, unikając miejsc, w których nadmierna liczba turystów doprowadziła do skrajności określanej mianem „overtourism (overturyzm)”. Pan Podróżnik przyjął zaproszenie do radia RMF24 – w niedzielnej, popołudniowej audycji, prowadzonej przez Marcina Jędrycha, poruszył temat ciemnej strony turystyki, pokazując jednocześnie rozsądne rozwiązania. Jakie miejsca omijać?

To będzie osobista opowieść o skrajnościach, z turystyką i muzyką w tle. I o tym, że osoby, które krzyczą o końcu demokracji w Polsce oraz twierdzą, że brutalnie tłumione jest ich prawo do protestów – a oni sami podlegają rozmaitym represjom – powinny pamiętać o swoistym toutes proportions gardées. Dlaczego? Ponieważ w XXI wieku w dalszym ciągu na mapie świata znajdziemy miejsca, gdzie za odwagę w głoszeniu swoich poglądów można zapłacić najwyższą cenę…

Zrównoważona turystyka? To nie fanaberia, lecz imperatyw – również dla branży MICE! Pan Podróżnik przyjął zaproszenie SITE Poland do uczestnictwa w Responsible Incentive Travel Day, występując w panelu dyskusyjnym z Michałem Cessanisem, reprezentującym National Geographic Traveler. Międzynarodowa konferencja, która odbyła się w warszawskim hotelu Hilton, zgromadziła w jednym czasie i miejscu prezesów agencji incentive, MICE, reprezentantów DMC i międzynarodowych organizacji, przedstawicieli kierunków i regionów turystycznych, convention bureaus, ekspertów i dziennikarzy. Przyszłość ma kolor zielony?

Polskie Linie Lotnicze LOT oraz Chorwacka Wspólnota Turystyczna kontynuują tradycję wspólnej inauguracji sezonu letniego. Tym razem organizatorzy zaprosili 180 przedstawicieli touroperatorów, dziennikarzy i agentów turystycznych na krótki press tour, którego agenda obejmowała m.in. dwudniową wizytę w Województwie Splicko-Dalmatyńskim, zwiedzanie Trogiru i Splitu oraz oficjalną konferencję prasową. Relacja Pana Podróżnika z Chorwacji.

Protesty przeciwko niekontrolowanemu rozwojowi turystyki w jednym z hiszpańskich regionów, problem z pasażerami ogromnych statków wycieczkowych, którzy powodują zaburzenie równowagi i dobrostanu mieszkańców Spitsbergenu, zmiany na turystycznej mapie świata. To tylko część z tematów, które zostały poruszone przez Pana Podróżnika podczas wieczornej audycji live „Oko na świat” w TVP Info, prowadzonej przez Ernesta Zozunia.

Dwa kolejne, wiosenne spotkania z widzami najpopularniejszego polskiego telewizyjnego programu śniadaniowego – tym razem Pan Podróżnik miał przyjemność podzielić się impresjami z Wyspy Wielkanocnej (1.04) oraz opowiadać o tym, co kręci nie tylko facetów, czyli o najgroźniejszych, najciekawszych i jednocześnie najpiękniejszych drogach na świecie (17.04), które przemierzył samochodem terenowym lub innym pojazdem przygotowanym do takiej zabawy. Gotowi?